;-)
piątek, 4 grudnia 2015
poniedziałek, 30 listopada 2015
Należał mi się
Taki weekend.
Leniwy. Spokojny. Bez myślenia o niczym konkretnym.
No może poza wstępnym planowaniem okresu świątecznego i wypadem na basen z Laurą, co w przypadku weekendowej wyprowadzki za miasto robi się jednak małą wyprawą - ale lekcje opłacone do końca roku, nie ma zmiłuj; poza tym ona to lubi.
Weekend z kominkiem, z winem i wyglądaniem przez okno, żeby popatrzeć na późnojesienny las.
Jest pięknie, choć mokro.
A poza tym... lubię, kiedy już jesteś, kiedy wracasz na dłużej, na stałe.
W perspektywie kilkanaście takich weekendów :-)
Leniwy. Spokojny. Bez myślenia o niczym konkretnym.
No może poza wstępnym planowaniem okresu świątecznego i wypadem na basen z Laurą, co w przypadku weekendowej wyprowadzki za miasto robi się jednak małą wyprawą - ale lekcje opłacone do końca roku, nie ma zmiłuj; poza tym ona to lubi.
Weekend z kominkiem, z winem i wyglądaniem przez okno, żeby popatrzeć na późnojesienny las.
Jest pięknie, choć mokro.
A poza tym... lubię, kiedy już jesteś, kiedy wracasz na dłużej, na stałe.
W perspektywie kilkanaście takich weekendów :-)
wtorek, 24 listopada 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)