poniedziałek, 30 marca 2015

Znudziło się?

Zaskakujący brak aktywności.
A może po prostu życie toczy się dalej... nie wiem czy chcę wiedzieć?

A u mnie?
Paznokcie w kolorze wiśni zanurzonej w czekoladzie.
Przyjemny weekend.
Choć pewne sytuacje wywołują refleksję, czy na pewno powinnam być matką?
Moja córka ma trudny charakter, i ogromny temperament, więc czasem iskrzy... za bardzo!
Spanie pod kołdrą i kocem, bo zimno. I Grand Prix Malezji. A wieczorem mecz.
Jest (prawie) dobrze.

piątek, 27 marca 2015

Rozpoczęty

Sezon bosych stóp.
Pierwszy wiosenny deszcz zaliczony.
Tak lubię!

Generalnie życie mam ogarnięte. Prywatnie i zawodowo. Wiosenne porządki.
Trochę mało czasu, ale nad tym (po)pracuję.
Zaległości mam tylko w sprawach prawno-sądowych. Ale nie jakieś znaczące - kwestia zebrania i zarchiwizowania dokumentów oraz uzyskania informacji o aktualnym stanie innej sprawy i działaniach (urzędnicy lubią sobie przejść w stan constans, bo w sumie po co sobie dokładać roboty, nie?).