Mam słabość do męskich głosów - ciepłych, namiętnych w brzmieniu, choćby rozmowa dotyczyła zupełnie innych tematów.
Taki głos wiele obiecuje...
Kiedyś na punkcie takiego głosu dosłownie oszalałam. Przyprawiał o drżenie serca i motyle w brzuchu.
A teraz?
środa, 4 grudnia 2013
wtorek, 3 grudnia 2013
niedziela, 1 grudnia 2013
Ona i ja
Mam wrażenie, że ja to nie ja. Jak wtedy, kilka lat temu.
Jakby w mojej głowie, i w sercu mieszkał jeszcze ktoś inny. Zajmował więcej miejsca niż ja sama, coraz więcej, i jeszcze rozpychał się łokciami.
Tam w środku przestaję być sobą. Boję się tego stanu, a znam go niestety bardzo dobrze.
Jak walczyć ze swoimi własnymi myślami? Zaklęty krąg. Zbyt mało zależy ode mnie samej.
I jeszcze czas taki mało sprzyjający. Samotności.
Nie znoszę końcówki roku. Święta. Urodziny. Nowy Rok.
Nowy? To dlaczego wciąż jest po staremu?
Mam głupie myśli, takie nie-do-napisania.
[*]
Pamiętam. Brakuje mi Ciebie.
Pomożesz?
Subskrybuj:
Posty (Atom)