Można uznać za rozpoczęty ⛸⛸❄❄
środa, 6 grudnia 2017
wtorek, 5 grudnia 2017
Takie marzenie
Uciec w jakieś magiczne miejsce, zimowe...
Na razie co dzień rano jadąc Wisłostradą walczę sama z sobą, żeby nie ulec pokusie i zamiast do biura nie pojechać prosto trasą w kierunku Gdańska, i za jakieś 3 godziny znaleźć się na plaży w Sztutowie.
Na razie co dzień rano jadąc Wisłostradą walczę sama z sobą, żeby nie ulec pokusie i zamiast do biura nie pojechać prosto trasą w kierunku Gdańska, i za jakieś 3 godziny znaleźć się na plaży w Sztutowie.
Po drodze wypić kawę na stacji benzynowej.
Niestety, moje ulubione miejsce na drodze nr 7 zniknęło.
Młyna pod Mariaszkiem już nie ma (w sensie knajpy).
Do Austerii trzeba jechać objazdem.
Zmiany. Komfortowa trasa, ale straciła trochę urok. Pozostał tylko sentyment...
Mały szczegół
na zdjęciu zapala ostrzegawcze światełko. Nie wierzę w (takie) zbiegi okoliczności.
Kilka dalszych kliknięć w klawiaturę daje 100% pewność.
Gdybym posiedziała przed komputerem kilka kolejnych godzin bez żadnego problemu zlokalizowalabym dokładny adres na mapie.
Dobrze, że już nie muszę i nie chcę się w to bawić.
Chociaż może kiedyś w ramach treningu i rozrywki... ?
Dałam sobie czas do końca roku... na wiele rzeczy.
Kilka dalszych kliknięć w klawiaturę daje 100% pewność.
Gdybym posiedziała przed komputerem kilka kolejnych godzin bez żadnego problemu zlokalizowalabym dokładny adres na mapie.
Dobrze, że już nie muszę i nie chcę się w to bawić.
Chociaż może kiedyś w ramach treningu i rozrywki... ?
Dałam sobie czas do końca roku... na wiele rzeczy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)