środa, 16 stycznia 2013

Szlag by to wszystko....

Chyba nie żyję!
Mam taką masę roboty, że nie wiem za co się łapać.
Sprawy bieżące. Sprawy zaległe. Kontrola z ZUS (na szczęście chwila, jest OK i już po wszytskim).
Do tego wyrzuty sumienia, że kradnę czas dziecku.
Katastrofa jednym słowem :-(

4 komentarze:

  1. ten czas minie
    chyba co roku niestety ten okres to trudny okres

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj a cóż to za kontrola z ZUS?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W firmie, rutynowa, raz na kilka lat. Ale już "po", wszystko OK, jakieś drobnostki tylko. I aż trudno uwierzyć, ale było miło i sympatycznie, choć bardzo konkretnie. ZUS ma ludzką twarz?!

      Usuń
    2. Czasami ma. Pod warunkiem, że im nie podpadniesz;)

      Usuń