mój ukochany kubek do herbaty z CITIBANK. Miałam go pewne z 10 lat.
Doprowadzona do ostateczności rzuciłam nim o podłogę.
Szkoda mi... nie tylko kubka...
A widzisz....zupełnie nie mam skłonności do wyładowywania się na przedmiotach, kiedy się zdenerwuję. Brutal ma. Zawsze zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Jak myślisz? Czy to wina wychowania, czy raczej ognisty temperament?
ojej co się dzieje?
OdpowiedzUsuńKK
szkoda;(
OdpowiedzUsuńBiedny kubek :(
OdpowiedzUsuńA widzisz....zupełnie nie mam skłonności do wyładowywania się na przedmiotach, kiedy się zdenerwuję. Brutal ma.
OdpowiedzUsuńZawsze zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Jak myślisz? Czy to wina wychowania, czy raczej ognisty temperament?