wtorek, 7 listopada 2017

No to co...

Jeszcze tylko trzeba "zaliczyć" 11 Listopada i można zacząć przygotowywać się do świąt.
Na razie zamówiłam rogale świętomarcińskie.
Zwykle kupowałam je po prostu w sklepie, czyli były takie "no logo".
W tym roku zaszalałam i zamówiłam z dostawą i certyfikatem na http://www.rogaleswietomarcinskie.com.
Zobaczymy, posmakujemy...
No a potem to już myślę o świętach. Tak luźno oczywiście.
Zaczynam gromadzić świąteczne zapachy (w sensie świeczki, woski itp.) - już pojawiają się w sklepach nowości.
Zastanawiam się nad choinką, bo mam chęć na coś nowego i innego.
W tym roku też wcześniej kupię prezenty - obiecuję! (sobie przede wszystkim).
Chcę uniknąć tej bieganiny i nerwówki przedświątecznej.
Przystopować.
Odetchnąć.
Delektować się tym czasem.
A może nawet...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz