piątek, 24 września 2021

Myślałam, że jestem już

po drugiej stronie.
Że przekroczyłam granicę K.
Kilka dni temu niespodzianka.
Przyjemność wątpliwa, ale jednak chyba się ucieszyłam.
Zobaczę, co będzie dalej.
Nie żeby mnie to specjanie martwiło.
I tak, i tak jest ok.
Wierzę w siebie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz