niedziela, 14 września 2014

Chyba ostatni letni weekend

Tradycyjnie w lesie. Na "roboczo". Zupełnie na luzie. Dni dla Laury. A wieczory na tarasie... mrrr ;-) Ale i tak mam wrażenie, że coś wisi w powietrzu, coś się wydarzy. Czekam...

piątek, 12 września 2014

Pozytywnie



A dziś rano - jak zwykle w samochodzie - stwierdziłam, że wspomnienia już nie bolą :-)

środa, 10 września 2014

Śnił mi się dziś

Chyba nawet jakoś dobrze.
Przez cały dzień miałam wrażenie, że na coś czekam.
Ale nic, spokój.
Jeszcze nic straconego ;-)
A Kraków czyta, czyta, czyta...