środa, 10 września 2014

Śnił mi się dziś

Chyba nawet jakoś dobrze.
Przez cały dzień miałam wrażenie, że na coś czekam.
Ale nic, spokój.
Jeszcze nic straconego ;-)
A Kraków czyta, czyta, czyta...

5 komentarzy:

  1. takie czekanie na niewiadomą jest miłe, ale czasami mnie to tak wkurza, że brrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. Grunt to dobrze się wyspać i wyśnić:)

    Pojechałabym do Krakowa...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś skomentuje i nie będzie miło

    OdpowiedzUsuń