sobota, 3 czerwca 2017
piątek, 2 czerwca 2017
Za kilka chwil....
...weekend!!!
Jeszcze dłuższa "chwila" w korku, żeby wydostać się z miasta i jestem w innym świecie.
Przez 2 dni będę ładować baterie nie myśląc o niczym ważnym.
A poza tym... no właśnie... uśmiecham się na samą myśl i nie wypowiadam na głos, żeby nie zepsuć - choć zepsuć byłoby raczej trudno.
Ale może.... ?
*************
Nic z tego już nie rozumiem.
Nie wnikam.
Poskramniam tylko ciekawość.
Nie opuszcza mnie jednak przekonanie o niewątpliwej pomyłce.
Jeszcze dłuższa "chwila" w korku, żeby wydostać się z miasta i jestem w innym świecie.
Przez 2 dni będę ładować baterie nie myśląc o niczym ważnym.
A poza tym... no właśnie... uśmiecham się na samą myśl i nie wypowiadam na głos, żeby nie zepsuć - choć zepsuć byłoby raczej trudno.
Ale może.... ?
*************
Nic z tego już nie rozumiem.
Nie wnikam.
Poskramniam tylko ciekawość.
Nie opuszcza mnie jednak przekonanie o niewątpliwej pomyłce.
czwartek, 1 czerwca 2017
Sezon na truskawki
W końcu!
Mogę jeść codziennie.
Dzień dziecka.
Z tym, że my z Laurą ostatnio bardzo słabo się dogadujemy.
Tzn wszystko jest dobrze póki po jej myśli. Ręce opadają.
Nie wiem czy to kwestia wychowania, ogólnej sytuacji, wieku czy trudnego charakteru a może jeszcze czegoś innego... ale często czuję się bezsilna wobec jej zmiennych nastrojów, uporu i bezwzględnego przekonania, że musi być tak jak ona chce.
Komuś innemu zaleciłabym pilną wizytę u psychiatry.
No właśnie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)