Ponieważ Laura nawiązała do tematu wysłałyśmy mmsa z laurką, którą zrobiła w przedszkolu. Dobrze, że zajęta lekcją baletu nie dopytywała, co tata na to..... bo oczywiście nic.
Musiałbym ją okłamać, albo przynajmniej coś ściemniać, albo zrobić przykrość. Słaby wybór. Żadnej z tych rzeczy zrobić bym nie chciała.
Bo tata jest tatą innych dzieci, a ta córka dla niego nie istnieje.
Ale to wiedza tylko dla mnie. A wiem zbyt dużo, nawet jak dla mnie.
Są słowa, których nie wybaczam.
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Dzień Ojca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ciekawe jak tam jego sumienie
OdpowiedzUsuń