Chyba nawet jakoś dobrze. Przez cały dzień miałam wrażenie, że na coś czekam. Ale nic, spokój. Jeszcze nic straconego ;-) A Kraków czyta, czyta, czyta...
takie czekanie na niewiadomą jest miłe, ale czasami mnie to tak wkurza, że brrrrrr
To może w końcu się doczekasz :)
Grunt to dobrze się wyspać i wyśnić:)Pojechałabym do Krakowa...:)
kiedyś skomentuje i nie będzie miło
raczej nie bardzo jest co...
takie czekanie na niewiadomą jest miłe, ale czasami mnie to tak wkurza, że brrrrrr
OdpowiedzUsuńTo może w końcu się doczekasz :)
OdpowiedzUsuńGrunt to dobrze się wyspać i wyśnić:)
OdpowiedzUsuńPojechałabym do Krakowa...:)
kiedyś skomentuje i nie będzie miło
OdpowiedzUsuńraczej nie bardzo jest co...
Usuń