Lubię taką.
Albo inaczej, lubię patrzeć na deszcz zza szyby samochodu.
Plus energetyzująca muzyka w odtwarzaczu.
Daje kopa.
Choć podobno schodzę na poziom gimbazy ;-) (oj tam oj tam).
Albo inaczej, lubię patrzeć na deszcz zza szyby samochodu.
Plus energetyzująca muzyka w odtwarzaczu.
Daje kopa.
Choć podobno schodzę na poziom gimbazy ;-) (oj tam oj tam).
Ale za to w tej kwestii idealnie dogaduję się z Laurą.
I nie ma co do tego dorabiać żadnej ideologii.
I nie ma co do tego dorabiać żadnej ideologii.
kultura popularna jest dla ludzi :) nie ma co się wstydzić, czasem trzeba odetchnąć od poważnych książek, muzyki i innych ambitnych wyzwań intelektualnych na rzecz "czasoumilaczy" :)
OdpowiedzUsuń