wtorek, 11 sierpnia 2020

Obudził mnie dziś

podmuch sierpniowego powietrza.

Charakterystyczny zapach schyłku wakacji, ulotny, trudny do określenia słowami.

Trochę wiejski. Mój ulubiony. Przywołujący wspomnienia...

To bedzie dobry dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz