Świętuję.
Po swojemu. Na spokojnie. Bez szaleństwa.
Pod kocykiem. Z kubkiem zimowej herbaty lub kawy, z kieliszkiem wina. Z książką.
Bez napinki. Że coś muszę. Gdzieś dzwonić. Z kimś rozmawiać. Spotykać się. Bez wymuszonych życzeń. Bez fałszu.
Nie myślę o tym, co jest nie tak.
Zostawiam to, co uwiera.
Znikam.
Na chwilę. Może ciut dłużej.
Dobrych Świąt... 🎄🎄🎄
Super! I właśnie o to chodzi. Żeby świętować po swojemu ;)
OdpowiedzUsuń