Różowe wino na tarasie.
To chyba też jaki sposób na zignorowanie upływającego czasu. Choć przychodzi mi to z coraz większym trudem. Niestety...
Ostatnie tygodnie dały mi mocno w kość. Na zdrowiu się odbije jak w banku.
Przede wszystkim muszę odespać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz