Dostałam to, czego chciałam. Jak zawsze...
No może prawie wszystko, bo czasu za mało na jednorazową realizację wszystkich fantazji i potrzeb. Obustronnych.
Poza śladami na ciele zostało mi też wrażenie kilku skradzionych godzin.
Nie wnikam komu i dlaczego.
Na swój własny użytek mam na ten temat pewną teorię.
I czuję coś na kształt... nieważne.
Wyrzutów sumienia brak.
Przecież to nie pierwszy raz. I nigdy ich tak naprawdę nie miałam.
Nauczona życiowym doświadczeniem nawet, jeśli (mówię, że...) KOCHAM to już nie ufam i nie wierzę na 100%. Nawet sobie.
Słowa... pisane, czy mówione są tylko słowami.
Cała reszta wydaje się być jednym wielkim przedstawieniem.
Jego zakończenie jednak budzi ciemną stronę mnie.
Za kilka dni te myśli pewnie znikną, schowane głęboko, ale do tego czasu... są złe, bardzo złe.
Powstrzymuję się od jakichkolwiek działań, bo konsekwencje trudno jest przewidzieć.
Nieważne.
Przejdzie, bo zawsze przechodzi.
*****
Ciągle jeszcze mam klucze do domu w lesie.
Korzystam z jego gościnności, kiedy tylko mam na to ochotę i taką potrzebę,
Gościnności miejsca, nie właściciela....
Wiedziona dziwnym przeczuciem po prostu tu przyjechałam. Przecież ewentualny powrót do miasta zająłby mi najwyżej godzinę.
Nie było takiej potrzeby... czy spodziewałam się czegoś innego?
I tak spędziłam weekend głownie na czytaniu.
I odrabianiu zaległości filmowych, choć w tym byłam jakaś taka monotematyczna - ale już mam naprawdę dość. Czuję się zaspokojona ;-)
Oraz błądzeniu myślami nie wiadomo gdzie.
A wzrokiem po zielonej ścianie lasu.
W towarzystwie prosecco i różowego wina - w rozsądnych ilościach - idealnych - nie boli mnie ani ciało, ani dusza. I o to właśnie chodziło. Przecież mogło boleć i jedno, i drugie.
Wrócę jutro rano, prosto do pracy.
A może i nie...
*****
Pojeździłabym na nartach.
kilka siniaków to całkiem niewiele za udaną noc :) :)
OdpowiedzUsuń:) :) :)
We wrześniu 19 - 21 będę w Stolicy ...
Ale ze co? Chcesz się załapać na udaną noc i ewentualne obrażenia ciała??? ;-)
Usuńnie, no spoko - siniaki, siniakami - nie mam nic do ciebie, ale wiesz - wolę chłopców na noc jednak :P
Usuńco do załapywania się, to może na jakąś kawę, czy coś :P
Ale chłopak też może być, no problem ;-)
UsuńCo do kawy to chętnie, jesteśmy w kontakcie.
Bardzo proszę "nieważne"!
OdpowiedzUsuńDzięki. Bardziej skupiłam się na treści i tym co chciałam przekazać, niż na ortografii.
Usuń