wtorek, 7 stycznia 2014

Impreza

Baaaardzo udana :-)
Zabawa do białego rana.
Pyszne jedzenie. Dobry alkohol. Fajna muzyka. Tort o północy. Z fajerwerkami!
Doborowe towarzystwo. Z niektórymi osobami nie widziałam się kilka dobrych lat.
O niektórych nie wiedziałam, że w ogóle ich znam. Pamięć bywa zawodna, szczególnie jeśli chodzi o epizody. O dziwo, mnie wszyscy pamiętają doskonale. Świetnie! Rozmowy i wspomnienia imprez sprzed lat...
Fajna impreza, choć bez ekscesów. Wypiłam raptem trzy kieliszki białego wina przez cały ten czas. Fakt, były całkiem spore. Dorosłam? Powiedzmy, że szaleję teraz w nieco innych okolicznościach ;-)
Fajne są takie spotkania. Okazja, żeby wskoczyć w nieco bardziej eleganckie opakowanie.
Jeżeli chodzi o marabuta to ma się dobrze. Niezmiennie robi wrażenie ;-)

4 komentarze:

  1. bardzo fajne są takie spotkania ;-)
    miło czytać, że wszystko się udało

    OdpowiedzUsuń
  2. KK
    oj poszłabym też na taką imprezkę...
    na razie mi się nie szykuje :)
    najważniejsze, że fajnie było :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak zacząć Nowy Rok w takim stylu :-) Oby tak dalej Aniu :-) Oby jak najwięcej powodów do zadowolenia z życia:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią poszłabym na taką imprezę... koniecznie z alkoholem! >;0)

    OdpowiedzUsuń