środa, 26 lutego 2014

Wkręcona

Laura wkręciła się w balet na poważnie.
Wspieram ją, ale nie mam chorych ambicji, więc póki co to wszystko jest zabawą, a o profesjonalnym zajęciu nie myślimy. Zajęcia, na które chodzi są wystarczające - w sam raz, aby nie zniechęcić nadmiarem obowiązków.
Jak kiedyś może zechce coś więcej to wtedy zadziałamy.
Tymczasem zarezerwowałam bilety na kolejne przedstawienie baletowe w Palladium. Tym razem "Kopciuszek". Ale to dopiero ma koniec kwietnia.

2 komentarze:

  1. super
    ważne by się nie zmuszać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie super tylko marny ekshibicjonizm ,idź lepiej do fabryki tam ci lepiej wychodzi

    OdpowiedzUsuń