Czarne, trochę leciwe BMW cabrio. Odkryty dach.
Laska ze smartfonem i czerwonymi paznokciami jeszcze przejdzie.
Ale za kierownicą facet.... z piękną łysiną na samym czubku głowy.
Poza pewnym wspomnieniem... obrazek po prostu mnie rozbawił.
Faktycznie łatwiej nam zaakceptować siedząca tam, niewiele ponad dwudziestoletnią blondynkę niż faceta z łysiną, którego widok ewidentnie kojarzy nam się z kryzysem wieku średniego...
Faktycznie łatwiej nam zaakceptować siedząca tam, niewiele ponad dwudziestoletnią blondynkę niż faceta z łysiną, którego widok ewidentnie kojarzy nam się z kryzysem wieku średniego...
OdpowiedzUsuńTe stereotypy...
hm do kabrio tylko z łysiną, bo inaczej robi się kołtun ;)
OdpowiedzUsuń