wtorek, 15 kwietnia 2014

Skończy się jednak...

... lekarzem.
Mamy wizytę popołudniu.
Dziś w nocy powtórka z rozrywki. Rzygowirus nie odpuszcza?
I tylko mam nadzieję, że to jednak to, a nie jakaś poważniejsza historia.

2 komentarze: