środa, 3 grudnia 2014

Będzie o seksie

Chodzi mi po głowie taki pomysł na posta - o przekraczaniu granic, w aspekcie istnienia (bądź nie) głębokiego uczucia. Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, i czy to uczucie jest napędem, czy raczej hamulcem. Bo nie chodzi mi tu o misie-pysie czy inne przytulanki...
Natknęła mnie do tego rozmowa ze znajomym, tylko potrzebna chwila koncentracji i trochę czasu.

3 komentarze:

  1. to czekam na tę chwilę koncenracji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko zleży od tego dla kogo gdzie jest granica ... to co jednym wydaje się jej przekroczeniem dla innych może być tylko wstępem ... Trzymam kciuki za ewentualne doznania ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sobie od jakiegoś czasu nie testuje. To będzie w zsadzie czysta teoria.

      Usuń