Bloguję równo 10 lat.
Szmat czasu. Kawał życia.
Dobro i zło.
Sukcesy i porażki, o których trudno zapomnieć.
Tajemnice schowane w sieci...
***
Styczniowa impreza urodzinowa bliźniaczek podobno na 40 osób!!!
To chyba zamiast wesela???
Myślisz, że to szczęście czytać czasem takie głupoty? :-) Nie skojarzyłam liczby gości z liczbą lat... one są dwie, to powinny może jeszcze drugą czterdziestkę zaprosić ;-)
KK ja też coś koło tego pisze i pisze, ale najbardziej żałuję że pierwszy blog na którym zaczynałam usunełam... chociaż może nie warto wracać do tego co było, tylko w przyszłość trzeba patrzeć i żyć teraźniejszością :) niezła imprezka się zapowiada... oj poszalałabym tak :)
Ja starego nie usunęłam, ale musiałam ukryć. Sama nie do końca chcę wracać do tego co było, choć generalnie niczego nie żałuję - jednak każdy interpretuje na swój sposób, to co czyta. Nie mogę brać odpowiedzialności za czyjeś zrozumienie i interpretacje, wyciągnięte wnioski... rozumiesz? Myślę, że na kilkanaście dobrych lat fajnie będzie poczytać, jakie głupoty miało się w głowie :-)
KK nie ważne co myślą inni, nie mamy wpływu na to, to nasze wybory, nasze życie... ważne by niczego nie żałować, a nawet jeśli czegoś żałujemy to wyciągać odpowiednie wnioski na przyszłość... wiem wiem łatwo powiedzieć :) uważam, że każda decyzja jaką podejmujemy jest w danym momencie dobra decyzją, nie można ich postrzegać przez pryzmat czasu...
Generalnie nie przejmuję się tym, co myślą na mój temat inni - inaczej bym nie pisała - czasem to tylko pretekst do przemyśleń i pracy nad sobą, ale... jeżeli czyjeś zdanie o tym, co przeczytał ma bezpośredni wpływ na moje życie poza blogiem, jest powodem do pewnych działań, nawet wyrzutów, to już jest zupełnie inna historia.
10 lat szmat czasu, trzeba dobrym alkoholem opić :-) Mój blog już trzynasty rok, nieraz miałam ochotę wywalić w cholerę, ale trochę szkoda... Się będzie działo na tej czterdziestce!
Wszystkiego dobrego. Piękna rocznica. Ja bloguje od 2002 roku.
OdpowiedzUsuńNo to dłużej ode mnie :-)
Usuńchyba mam to szczęście, że praktycznie od początku Cie czytam ;-)
OdpowiedzUsuńa impreza skoro na 40-stkę i to czterdzieści gości ;-)
Myślisz, że to szczęście czytać czasem takie głupoty? :-)
UsuńNie skojarzyłam liczby gości z liczbą lat... one są dwie, to powinny może jeszcze drugą czterdziestkę zaprosić ;-)
KK
OdpowiedzUsuńja też coś koło tego pisze i pisze, ale najbardziej żałuję że pierwszy blog na którym zaczynałam usunełam...
chociaż może nie warto wracać do tego co było, tylko w przyszłość trzeba patrzeć i żyć teraźniejszością :)
niezła imprezka się zapowiada...
oj poszalałabym tak :)
Ja starego nie usunęłam, ale musiałam ukryć.
UsuńSama nie do końca chcę wracać do tego co było, choć generalnie niczego nie żałuję - jednak każdy interpretuje na swój sposób, to co czyta. Nie mogę brać odpowiedzialności za czyjeś zrozumienie i interpretacje, wyciągnięte wnioski... rozumiesz?
Myślę, że na kilkanaście dobrych lat fajnie będzie poczytać, jakie głupoty miało się w głowie :-)
KK
Usuńnie ważne co myślą inni, nie mamy wpływu na to,
to nasze wybory, nasze życie...
ważne by niczego nie żałować, a nawet jeśli czegoś żałujemy to wyciągać odpowiednie wnioski na przyszłość...
wiem wiem łatwo powiedzieć :)
uważam, że każda decyzja jaką podejmujemy jest w danym momencie dobra decyzją, nie można ich postrzegać przez pryzmat czasu...
Generalnie nie przejmuję się tym, co myślą na mój temat inni - inaczej bym nie pisała - czasem to tylko pretekst do przemyśleń i pracy nad sobą, ale... jeżeli czyjeś zdanie o tym, co przeczytał ma bezpośredni wpływ na moje życie poza blogiem, jest powodem do pewnych działań, nawet wyrzutów, to już jest zupełnie inna historia.
Usuń10 lat szmat czasu, trzeba dobrym alkoholem opić :-) Mój blog już trzynasty rok, nieraz miałam ochotę wywalić w cholerę, ale trochę szkoda...
OdpowiedzUsuńSię będzie działo na tej czterdziestce!
To chyba muszę chyba dziś otworzyć jakieś dobre wino.
Usuń