czwartek, 19 grudnia 2013

Kronika wypadków (nie)miłosnych - cz. 6

Nie jestem Świętym Mikołajem.
Gwiazdkowego prezentu tym razem nie będzie.

3 komentarze:

  1. To szkoda,ale jak to mówią ..Koniec czegoś jest jednocześnie początkiem:)taki urok przemian:)Idą Święta,widać gości,
    wydłub z karpia wszystkie ości.
    Powyjadaj z barszczu uszy,
    a gdy cię za bardzo suszy,
    siądź wygodnie z flachą wina
    i obejrzyj dziś Kewina!:]
    Wesołych Świąt ;)..to tak na osłodę i humorek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. i dobrze, bo Ty ty masz dostawać od Mikołaja ;-)

    OdpowiedzUsuń