Nie potrafię znaleźć równowagi między zdrowym egoizmem a ilością uwagi jakiej wymaga dziecko. Jestem sama na siebie zła, że czasem bywam z nią tylko ciałem, a myśli uciekają gdzieś indziej.
U nas jak we włoskiej rodzinie: czasem głośno i bardzo emocjonalnie. Obie mamy wybuchowe charaktery i temperamentu nam nie brakuje. Czasem się kłócimy.
Więc dziś podczas afery o jakąś bzdurę usłyszałam od mojego dziecka, że za mało czasu z nią spędzam. Nie pierwszy raz zresztą...
Złość i żal. Jej i moja. I bez tego gnębiły mnie wyrzuty sumienia. A teraz?
Naprawdę chciałabym, żeby było inaczej. Póki jest na tyle mała, że jeszcze chce takiego kontaktu. Potem już będzie za późno.
środa, 15 stycznia 2014
Matka zła
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziecko wie, co mówi, ale pamiętaj, że dzieci potrafią też doskonale "manipulować" na swój własny spsób. Oczywiście nie jest to zamierzone i celowe, ale wiedzą na pewno jak uderzyć, żeby mama zrozumiała. I czasem uderzają mocniej niż zamierzają, nie do końca zdając sobie sprawę z tego, co mówią. Na pewno warto przemyśleć to, co Ci powiedziała, ale dobrze też mieć do tego zdrowy dystans. Nie wiem, czy dobrze myślę, ale ja to sobie tak tłumaczę :D
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Joanną, choć pewnie ująłbym to inaczej.
OdpowiedzUsuńFaktem jest, że dziecko w jej wieku chce mamę/tatę na wyłączność, ale potem to dla niej czas jest łaskawy, a nie dla rodzica.
Rodzic potem zostaje sam w pustym mieszkaniu, uzależniony od dziecka (w sensie czasu), bo ona zniknie z domu - tyle tylko, że to Ty to wiesz, ja, ale ona jeszcze tego nie wie.
Trzeba zachować zdrową równowagę.
facet
cięzko znaleźć równowagę
OdpowiedzUsuńale fakt trzeba korzystać z obecności dziecka póki chce
Z całą pewnością jest Ci trudno, bo jesteś sama, musisz pracować by dać córce jeść, problem w tym że dzieci nie do końca to rozumieją. Dla takich maluchów pieniążki daje bankomat. Obojętnie ile czasu będziesz spędzać z dzieckiem, i tak będzie mu mało, bo dziecko chciałoby mieć Cię na wyłączność. Nie obwiniaj się. bo wierz mi, że nawet gdybyś wygrała w lotto i nie musiałabyś pracować, to i tak usłyszałabyś od dziecka takie słowa.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym... prześliczna jest ta Twoja córcia:)
Pozdrawiam.
KK
OdpowiedzUsuńPoświęcanie dziecku całego swojego czasu też nie jest dobre, człowiek potem staje się więźniem własnego dziecka...
Równowaga - jakże ciężko ją znaleźć...
Wbrew pozorom dzięki temu dajemy dziecku możliwość samodzielności, zaradności, i umiejętności radzenia sobie w róznych sytuacjach...
Uśmiechnij się :)
To ciężka sprawa bo obie jesteście ważne i razem i osobno... Chociaż ja bym bardziej skłaniała się do wspólnego spędzania czasu bo dzieci tak szybko rosną... bo więź, którą wypracujesz/zdobędziesz zaprocentuje w przyszłości. Z resztą, mądra nz Ciebie kobieta więc sama znajdziesz najlepsze dla Was rozwiązanie ;-)
OdpowiedzUsuń