poniedziałek, 18 listopada 2013

Puzzle

W ramach relaksu podczas ogólnie pracowitego weekendu zafundowałyśmy sobie z Laurą puzzle 3D. W związku z czym miałyśmy wczoraj małą przerwę w życiorysie - jakieś 3 godziny.
Ale sukces.
 
Bardzo fajna zabawa. Może się skusimy na kolejne, bo w kolekcji jest jeszcze Krzywa Wieża w Pizie (którą właśnie chciałam kupić, ale dziecko się uparło na Paryż) oraz Big Ben.
Poza tym sprzątania ciąg dalszy, ale wersja light czyli bardziej zajęłam się dekoracją i estetyką niż likwidacją kurzu. Skracanie firanek wiszących już na oknie zajęło mi trochę czasu. Kocham sznurkowe firanki za to, że tylko minimalnie zatrzymują światło - więc w sypialni też mam teraz taką. Jasne okna to ten element mieszkania, który wprawia mnie w dobry nastrój, a tego mi teraz potrzeba. No i oczywiście światło świec wieczorami.

Z innej beczki - chyba popadam w lekką paranoję. Ale... prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wydawało mi się tak znikomo małe, że przyjęłam za pewnik jedyną wersję jakiej się spodziewałam. A tu niespodzianka - jednak nie, choć dałabym się prawie pokroić, że jest tak jak myślę. Wszystko mi się układało w jakąś logiczną całość. Nie ważne. I tak jest opcją nr 2.

Ten tydzień zapowiada się dość intensywnie.
Mam nadzieję na finalizację ważnej dla mnie sprawy. Choć znów się trochę skomplikowała, to myślę, że tym razem zakończy się sukcesem.
I obiecałam sobie, że postaram się więcej nie zostawiać tak istotnych spraw na ostatni moment, bo potem wyprowadzenie wszystkiego na prostą kosztuje mnie zbyt dużo nerwów. Niestety mam tę głupią przypadłość, że w zasadzie wszystko robię na deadline.

7 komentarzy:

  1. nigdy takich puzzli nie układałam
    musiała być niezła zabawa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. KK
    puzzle wyglądają czadowo :)
    trzymam kciuki za załatwienie wszystkiego na czas i po Twojej myśli :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam tę przypadłość. ODwieczne deadline. Nawet nie wiesz jak mnie to meczy. A może jednak wiesz;?)
    Mi się nie udało wziąć za porządki w ten weekend tak jak planowałam, tym bardziej podziwiam Ciebie i Twój zapał do tego. Ja to potrafię tylko idealnie leżeć i pachnieć i wypoczywać;> (Nie wiem czym ja jestem wiecznie taka zmęczona, chyba nic nie robieniem;)
    Chyba kupię takie puzzle na urodziny mojej siostrzenicy, bo kompletnie nei mam pomysłu na prezent. Gdzie je można dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karola, ale dziś to chyba pracujesz, bo się dobijam do Ciebie od rana na gg, a Ty nic. No chyba, że latasz po necie tak zapamiętale.
      Nicnierobienie faktycznie męczy, a co do sprzątania to obiecałaś w piątek. Kopnę Cię w tyłek chyba na rozpęd.
      Puzzle są w Biedronce.

      Usuń
  4. Odniosę się do akapitu drugiego.. To rzeczywiście paranoja :D

    facet

    OdpowiedzUsuń