Lubicie?
Ja uwielbiam! Miłość do koziego sera została mi.... noooo.... z poprzedniego życia ;-)
Lubię zwłaszcza twaróg na ostro: z cebulką, ziołami, rzodkiewką, pieprzem, solą.
I mam to szczęście, że kiedy spędzamy weekend w domu w lesie (czyli dość często) to mogę jeść do woli.
Sąsiad (taki dalszy) ma kozy. I koziego mleka pod dostatkiem.
Twaróg robimy sami. I o ile kozy nie nawcinają się jakiegoś paskudztwa jest po prostu obłędny :-)
Koziego nie lubię, nie wiem czemu...może te kozy od których braliśmy ciągle jadły coś paskudnego...
OdpowiedzUsuńpyychaa!!!:))
OdpowiedzUsuń